no więc tak...

No wiec tak od pewnego czasu jezdzę w sporocie (dla niekojarzacych o czym mówie to jezdze na koniach) razem z Magda...Trener jak narazie jest miły ''narazie'':/...loozzz....qrde ale mi sie nudzi cała rodzinka wyjechala do warszawy...a mie zostawili z babciom:)...jutro poniedziałek-czyli buda:/ buuu...sprawdzian z chemii na kiery nic nie umiem:)...w srode ma byc zas wywiadowka ale moja mather nie idzie:) pozatym byla juz nienawno wiec po kij ma tak isc...nic ja spadam 3mta siem pa;*